W przeddzień szef resortu budownictwa nakreślił przybliżone ramy czasowe, w których rząd będzie mógł zaoferować dodatkowe środki wsparcia przedsiębiorstwom z branży budowlanej. Władimir Jakuszew powiedział, że po samoizolacji stanie się jasne, że sfera jest przede wszystkim potrzebna.
„Kiedy zaczną działać wszystkie usługi, kiedy zaczną działać wszystkie place budowy, kiedy zrozumiemy, z jakimi stratami wyszliśmy z samoizolacji, wtedy oczywiście będziemy musieli pomyśleć albo o kolejnej puli środków wsparcie lub, jeśli widzimy, że środki, które teraz mamy, są skuteczne, po prostu załaduj je zasobami finansowymi, redystrybuując to, co mamy w środku ”- powiedział Jakuszew.
Przypomnijmy, 16 kwietnia prezydent Władimir Putin nakreślił ramy czasowe, w których wsparcie zostanie udzielone przedsiębiorstwom w sferach, bardziej niż innym dotkniętym koronawirusem. Na dodatkową pomoc mogą liczyć przedsiębiorstwa turystyczne, usługi konsumenckie, struktury transportowe. O ile do 1 kwietnia uratowano 90% miejsc pracy, takie organizacje mogą liczyć na ryczałt w wysokości 12 tys. rubli za każdego pracownika. Tymczasem stan rynku naftowego, od którego uzależniony jest budżet Federacji Rosyjskiej, może znacząco skorygować niektóre plany rządu. – Trzeba będzie coś porzucić i skierować na antykryzysowe działania wspierające przemysł – podkreślił minister.
Jednocześnie, według niego, Ministerstwo Budownictwa będzie nadal monitorować sytuację na rynku budownictwa mieszkaniowego i zajmować się prognozowaniem, jakie narzędzia pomogą wyjść z kryzysu.
Źródło: TASS